naczynia philipiak – Puzderko Puzderko pełne wszystkiego, co ciekawe Sat, 28 May 2016 11:06:36 +0000 pl-PL hourly 1 Garnek do makaronu – mam i nie zawaham się używać /garnek-do-makaronu-mam-i-nie-zawaham-sie-uzywac/ /garnek-do-makaronu-mam-i-nie-zawaham-sie-uzywac/#respond Mon, 13 Apr 2015 06:39:53 +0000 /?p=550 Bywam czasem malkontentem, więc nie bardzo lubię być zaskakiwana. A nuż nie będzie to miłe zaskoczenie??? Tym bardziej nie cieszą mnie szeroko rozumiane niespodzianki dotyczące spraw pozornie zwykłych, codziennych i oczywistych. Ostatnio taki prezent od losu otrzymałam za pośrednictwem męża, w kuchni, przy banalnym kulinarnym zadaniu. Garnek? W prezencie…? Na szczęście nie zaliczam się do wojujących feministek, więc mogę przyznać się do tego, że czasami przyrządzam w domu posiłki. Ba! Powiem nawet więcej – staram się nie cedować tego zadania na małżonka. Po jego całkiem smacznych kulinarnych wyczynach, kuchnia wygląda jak po małym kataklizmie. To ja już wolę gotować sama.

Post Garnek do makaronu – mam i nie zawaham się używać pojawił się poraz pierwszy w Puzderko .

]]>
Bywam czasem malkontentem, więc nie bardzo lubię być zaskakiwana. A nuż nie będzie to miłe zaskoczenie??? Tym bardziej nie cieszą mnie szeroko rozumiane niespodzianki dotyczące spraw pozornie zwykłych, codziennych i oczywistych. Ostatnio taki prezent od losu otrzymałam za pośrednictwem męża, w kuchni, przy banalnym kulinarnym zadaniu.

garnek

Mercedes wśród garnków…

Garnek? W prezencie…?
Na szczęście nie zaliczam się do wojujących feministek, więc mogę przyznać się do tego, że czasami przyrządzam w domu posiłki. Ba! Powiem nawet więcej – staram się nie cedować tego zadania na małżonka. Po jego całkiem smacznych kulinarnych wyczynach, kuchnia wygląda jak po małym kataklizmie. To ja już wolę gotować sama. Nie tak dawno szanowny małżonek uszczęśliwił mnie podarunkiem w postaci… garnka do makaronu. Przyznaję, że obydwoje nie oszaleliśmy z radości. Ja, bo garnek jako prezent!!?? Małżonek, gdyż otrzymał go w pracy, w ramach jakiejś nagrody, premii czy coś w tym stylu. I zapytał podobnie – „Naprawdę…? Garnek? Dla mnie???”. Co prawda od razu zauważyłam logo – Philipiak, więc wiedziałam, że jak mawia mój tato, mam naczynie, które jest Mercedesem wśród garnków.

spaghetti

Makaron idealny

Stylowo, zdrowo i smacznie
A zatem jest niespodzianka. Gorzej z etapem miłego zaskoczenia. Poza tym, że oczywiście doceniłam jakość oraz design. Zresztą garnków Philipiak używa również moja mama i chwali je sobie bardzo. Ale tak naprawdę czas na super niespodziankę przyszedł kilka dni później, kiedy wreszcie zdecydowałam się na chrzest bojowy naczynia. Od pierwszych chwil do momentu skonsumowania dania, mój nowy garnek do makaronu jest prawdziwą rewelacją . Jako kobieta muszę przyznać, że naczynie wygląda stylowo. Szybko nagrzewa wodę, a makaron umieszczam w specjalnym wkładzie. Jest to rodzaj cedzaka, sitka, dzięki czemu po upływie kilku minut bez trudu wyjęłam smaczną zdobycz, dzieło, czyli pyszny włoski makaron al dente. Muszę przyznać, że danie zrobiło furorę wśród… mnie i męża, który stwierdził, że absolutnie nie wie dlaczego, ale dziś penne smakuje naprawdę wybitnie.

penne

Wybitne penne

Na koniec przyznam, że nie wiem czy zdecydowałabym się sama na kupno tego kosztownego naczynia. Oczywiście z uwagi na cenę i zanim przekonałam się osobiście o wygodzie oraz smaku tak przygotowanego makaronu. Ale teraz już słowo się rzekło, a właściwie makaron się ugotował… mój nowy garnek do makaronu stał się kuchennym bohaterem.

Zdjęcia: philipiaknaczynia.pl, palermomania.it, Shutterstock

Post Garnek do makaronu – mam i nie zawaham się używać pojawił się poraz pierwszy w Puzderko .

]]>
/garnek-do-makaronu-mam-i-nie-zawaham-sie-uzywac/feed/ 0
Nie święci garnki lepią /swieci-garnki-lepia/ /swieci-garnki-lepia/#respond Thu, 15 Jan 2015 09:32:15 +0000 /?p=210 Nie byłabym sobą, gdybym nie napisała o ślubnej rocznicy seniorów oraz o podarunku, który zgodnie z przewidywaniami, zdobył serca, kuchnię i zdominował jubileuszowe spotkanie. Zgodnie z ustaleniami, po burzliwych obradach wybór padł na stylowe i bardzo efektowne garnki ze stali nierdzewnej marki Philipiak. Garnki zupełnie niezwykłe Od razu muszę zaznaczyć, że moja mama nie zgadza się na to, żeby mówić, że ona ma po prostu „garnki”. Przede wszystkim dlatego, że ma również praktyczne rondelki oraz patelnię, która wedle słów rodzicielki, ma wszystkie patelnie pod sobą. Takie podejście rodziców do prezentu to dla mnie i dla mojej siostry ogromna satysfakcja. Jakby

Post Nie święci garnki lepią pojawił się poraz pierwszy w Puzderko .

]]>
Nie byłabym sobą, gdybym nie napisała o ślubnej rocznicy seniorów oraz o podarunku, który zgodnie z przewidywaniami, zdobył serca, kuchnię i zdominował jubileuszowe spotkanie. Zgodnie z ustaleniami, po burzliwych obradach wybór padł na stylowe i bardzo efektowne garnki ze stali nierdzewnej marki Philipiak.

zestaw garnków

Stylowo i zdrowo w naczyniach Philipiak

Garnki zupełnie niezwykłe
Od razu muszę zaznaczyć, że moja mama nie zgadza się na to, żeby mówić, że ona ma po prostu „garnki”. Przede wszystkim dlatego, że ma również praktyczne rondelki oraz patelnię, która wedle słów rodzicielki, ma wszystkie patelnie pod sobą. Takie podejście rodziców do prezentu to dla mnie i dla mojej siostry ogromna satysfakcja. Jakby nie patrzeć pomysł był nasz, wspólny.

Zdrowo i smacznie – czyli idealnie
Oczywiście rodzice, którzy z wielką przyjemnością bawią się w kulinarne wyczyny, od razu dostrzegli możliwości, jakie zapewniają sprezentowane im naczynia. Doceniają fakt, że w nowoczesnych garnkach ze stali nierdzewnej mogą gotować i zdrowo i smacznie. A jak wiadomo to nie zawsze idzie w parze. Nie bez powodu mówi się, że coś jest zdrowe, bo bez soli, cukru, tłuszczu i… bez smaku. Tymczasem w garnkach Philipiak można gotować praktycznie bez soli, krótko, w małej ilości wody. Warzywa, kasze, mięsa są soczyste, aromatyczne i nie tracą wartości odżywczych.

Gwarantowana jakość
Brzmi zachęcająco nieprawdaż? A na tym nie koniec jeśli chodzi o zalety, nad którymi szeroko rozwodzi się moja mama. Oczywiście już na pierwszy rzut oka widać, że naczynia z serii Milano to bajeczne wzornictwo – proste, ale bardzo stylowe i eleganckie. Na uwagę zasługuje jakość i zastosowane materiały. To nie są „zwykłe” garnki ze stali nierdzewne j. Zastosowano tu najwyższej klasy stal INOX 18/10, dzięki czemu naczynia są objęte aż 25-letnią gwarancją.

Oczywiście garnki już zostały poddane wielkim kulinarnym próbom. Na razie głównie z opowieści wiemy, że egzamin zdały celująco. Ale już za kilka dni osobiście przetestujemy nowe naczynia jubilatów, ponieważ wydają smakowitą, zdrową kolację w dużej mierze przygotowaną w rocznicowych naczyniach.

Zdjęcia:philipiakmilano.eu, philipiaknaczynia.pl

Post Nie święci garnki lepią pojawił się poraz pierwszy w Puzderko .

]]>
/swieci-garnki-lepia/feed/ 0