Z jednej strony mam świadomość słuszności powiedzenia „Jesteś tym, co jesz”. Z drugiej zaś nie uśmiecha mi się wcale wielogodzinne gotowanie, pieczenie, smażenie i inne tego typu rozkosze. Stawiam na kuchnię zdrową, smaczną, ale prostą. Jednakże raz na jakiś czas nawet mi zdarzają się dania wymagające nieco więcej zaangażowania, a pretekstem często bywają bardzo przeze mnie lubiane owoce morza, ze szczególnym wskazanie na krewetki.
Okazałe krewetki – samo zdrowie
Po krewetki warto sięgać
Jestem fanką kuchni śródziemnomorskiej, za smaki, aromaty, kolory, lekkość. I oczywiście za bogactwo przepisów z owocami morza. Krewetki może nie są szczególnie oryginalnym składnikiem, ale właśnie za to je cenię – są uniwersalne, smaczne i dają naprawdę szerokie pole do popisu. Nawet takim amatorom jak ja. Warto również wiedzieć, że te niepozorne skorupiaki są nie tylko delikatne i pyszne, ale także stanowią idealne źródło wielu cennych składników odżywczych. Krewetki to także bardzo dużo łatwo przyswajalnego białka. Mimo niskiej zawartości tłuszczu zapewniają nam kwasy Omega 3, a także dostarczają solidne dawki witamin z grupy B oraz ważne minerały, jak selen, miedź, potas i fosfor. Jeśli dodam do tego, że są naprawdę niskokaloryczne i wręcz nieodzowne w zdrowych, zbilansowanych dietach, nie pozostaje nic innego jak tylko kupić dobre krewetki i troszkę poszaleć w kuchni.
Krewetki – to warto wiedzieć
Zdrowo i smacznie – krewetki w menu
W sklepach znajdziemy dziś różne rodzaje krewetek – najczęściej w postaci mrożonej albo świeże. Należy pamiętać, że krewetki świeże mają z reguły kolor jasno szary, natomiast mrożone, wcześniej wstępnie obgotowane, są zazwyczaj różowe. Kolor jest tu najlepszym kryterium oceny świeżości oraz jakości. Najchętniej sięgam po okazałe krewetki tygrysie, choć do wielu przystawek, sałatek, doskonałe są również krewetki koktajlowe.
Nasza ulubiona paella
Paella z krewetkami
Z krewetek potrafię przygotować kilka naprawdę popisowych dań – od sałatek, przez krewetki grillowane po moją ulubioną paellę, która wymaga co prawda więcej pracy, ale warta jest każdej chwili spędzonej w kuchni. Na moją prawdziwie śródziemnomorską paellę składają się tak znakomite produkty jak chociażby różne owoce morza – krewetki, kałamarnice, omułki, można też dodać małże, co kto lubi. Oczywiście w przepisie nie może zabraknąć warzyw – fasolki szparagowej, czosnku, pomidorów. Niezbędny będzie szafran, papryka cytryna oraz oczywiście sól. Potrzebny będzie też dobry bulion rybny oraz ryż. Przygotowanie paelii wymaga trochę zabiegów, ubrudzimy kilka naczyń, ale aromaty i smak zawsze skutecznie przyciągają do mojej kuchni amatorów dobrego jedzenia.
Zdjęcia: shutterstock, allrecipes,pl, thedailymeal.net
