Doskonale pamiętam kultową dziś bajkę o Bolku i Lolku. Jednym z motywów, które mi zapadły w pamięć, jest „podróż” bohaterów palcem po globusie, na stronach niezwykłej książki. Przyznam, że ja nie jestem raczej typem globtrotera i taki styl podróżowania jest mi bliski. Nie przepadam za zmianami, remontami albo przeprowadzkami. Ale jest takie miejsce, dla którego zniosłabym tego rodzaju niedogodności. Tylko po to, by zamieszkać we Wrocławiu.
Bo ja po prostu lubię Wrocław
No cóż, każdy ma chyba takie miejsce, w którym chciałby żyć, w którym widzi lokum swoich marzeń. Oczywiście w moich marzeniach pojawia się też słoneczna grecka wyspa, ale wśród bardziej realnych fantazji prym wiedzie stolica Dolnego Śląska. Zapewne trudno będzie mi konkretnie i bardzo logicznie uzasadnić tę sympatię. Musiałabym zastanowić się dlaczego na wrocławskim Starym Rynku mogę przesiedzieć pół dnia i absolutnie nie odczuwam tu typowego miejskiego zgiełku, hałasu i klaustrofobicznych klimatów.
Towarzysko poszukam mieszkania we Wrocławiu
A zatem nikogo nie zdziwi zapewne fakt, że kiedy bliska koleżanka poinformowała mnie, że na dłuższy czas przeprowadza się do Wrocławia, miałam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony – szkoda, fajna dziewczyna będzie mieszkać ponad 300 km ode mnie. Z drugiej – będzie okazja do częstych wizyt. Póki co zostałam zaproszona do… przeglądania ofert mieszkań do wynajęcia we Wrocławiu. Nie ukrywam, że była to całkiem fajna zabawa, zwłaszcza że koleżanka korzystała z naprawdę dobrze zorganizowanej wyszukiwarki, której ja osobiście dotychczas nie znałam. No ale nie przeprowadzałam się od lat, a rynek nieruchomości raczej nie jest moją pasją.
Grunt to wiedzieć jak szukać
Wyszukiwarka nazywa się homla.pl i oczywiście oferuje wszelkiego rodzaju nieruchomości – biznesowe, prywatne, okazałe rezydencje i wygodne apartamenty na sprzedaż albo ekonomiczne mieszkania w różnych częściach miast. Możemy szukać i ogłaszać, ale to przecież dość standardowe opcje. W czasie poszukiwań mieszkania do wynajęcia we Wrocławiu doceniłyśmy na pewno przejrzysty czytelny interfejs. Kiedy się spędza więcej czasu przed monitorem ma to duże znaczenie. Podobały mi się również interesujące i praktyczne kryteria wyszukiwania. Z reguły określa się podstawowe czynniki, takie jak metraż, piętro, ilość pokojów, standard. Homla pozwala na sprecyzowanie unikatowych fraz: „mieszkanie na 4 piętrze” czy „apartament z kominkiem”. Definiujemy również okolice w kontekście otoczenia. A zatem koleżanka która ma małe dzieci,
mogła szukać specyficznego mieszkania do wynajęcia we Wrocławiu
. Takiego, które ma w najbliższej okolicy przedszkola, szkoły, sklepy, przychodnię lekarską itp.
Co jeszcze nam się spodobało? Na przykład wielozadaniowość serwisu. Co oznacza, że znajdziemy tu również szereg usług związanych z rynkiem nieruchomości, np. firmy transportowe, notariuszy czy dekoratorów wnętrz.
Oczywiście kluczowe znaczenie ma wybór, ilość ofert, ale i pod tym względem nie mogłyśmy narzekać. Nawet przy bardzo konkretnych kryteriach było w czym wybierać. A przyznam, że samo wyszukiwanie, konkretyzowanie wymagań też było świetną zabawą.
Przy okazji obejrzałam naprawdę dużo mieszkań we Wrocławiu i poczytałam o moim ulubionym mieście. I nadal uważam, że to mogłoby być moje wymarzone miejsce.
Zdjęcia: homla.pl. shutterstock