Każda pora roku ma tzw. plusy dodatnie i ujemne. Zarówno dla nas, jak i dla naszych czworonożnych przyjaciół. Lato to oczywiście wypady za miasto, urlop ze zwierzakiem (innego nie bierzemy pod uwagę), długie dnie, ciepłe wieczory. Ale także upały, o których pisałam nie tak dawno. Pamiętajmy, że również nasze psy i koty niezbyt dobrze znoszą wysokie temperatury i żar lejący się z nieba.
Większość psów kiepsko znosi upały…
My wiemy już, że nasza Astra w gorące dni szuka najchłodniejszych miejsc w domu (preferuje terakotę na podłodze w łazience). Warto mieć na uwadze, że dla psów trudna jest już temperatura powyżej 24°C. Dzieje się tak dlatego, że psiaki nie pocą się całym ciałem, a termoregulacja, chłodzenie, oddawanie ciepła odbywają się głównie poprzez dyszenie. Szczególnej troski w okresie upałów wymagają pieski białe, bezwłose, o różowym nosku i uszach. Są one narażone na poparzenie, a odsłonięta skóra zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory skóry. Dlatego takie zwierzaki należy smarować kremami z filtrem. Na poparzenia i udar są również narażone określone rasy:
• buldogi,
• shih-tzu,
• mopsy,
• pekińczyki,
• lhasa apso,
• boksery,
• nierasowe pieski o krótkiej kufie.
Na upały uważamy również wtedy, kiedy mamy:
• starszego psa,
• szczenię,
• ciężarną samicę,
• otyłego pieska,
• psa z gęstą sierścią,
• psa z wada serca,
• psa, który ma problemy z oddychaniem.
Jak zadbać o psa w czasie upałów
Jak wiadomo upałów nie unikniemy. Dlatego konieczna jest znajomość pewnych zasad, dzięki którym lato nie będzie psim koszmarem, a nasz pupil będzie zdrów i w dobrej formie. Pamiętajmy zatem, że:
• Nie zostawiamy psa w samochodzie, nawet na przysłowiowe 5 minut. W czasie upałów zamknięty pojazd bardzo szybko nagrzewa się, jest jak zamknięta puszka, jak piekarnik.
• Unikamy spacerów w południe i po południu, najlepiej wychodzić z psem rano i wieczorem
• Nie spacerujemy po obszarach nasłonecznionych, unikamy nagrzanych chodników, asfaltu i betonu, aby nie poparzyć psich łapek. Najlepsze są zacienione parkowe aleje.
• Zapewniamy dostęp do chłodnej wody przez czas. Dotyczy to zarówno wody pitnej, jak również możliwości schodzenia psa w czasie spaceru, na zewnątrz. Na spacery należy zabierać wodę, a także ręcznik, szmatkę, którą schłodzimy pieska w razie potrzeby.
A co jeśli przytrafi się udar?
Przede wszystkim trzeba umieć rozpoznać objawy udaru:
• bardzo szybkie ziajanie,
• płytkie i szybkie oddechy,
• suche wargi, język i nos,
• blade lub sine błony śluzowe,
• bardzo szybkie bicie serca – mierzymy je po wewnętrznej stronie uda, na tętnicy. Należy ucisnąć tętnicę, w ten sposób mierzymy tętno. Normalne tętno u psów małych to od 90 do 160 uderzeń, średnich od 80 do 130, a u dużych od 70 do 100 uderzeń na minutę,
• utrata przytomności, śpiączka, drgawki.
Podobnie jak u ludzi,
w przypadku psów pierwsza pomoc to często kwestia uratowania życia
czworonożnego przyjaciela. Oczywiście niezbędne jest zawiezienia psa do weterynarza. Najpierw jednak należy przenieść psa w chłodne miejsce, ale tak aby nie wystąpiła zbyt duża różnica temperatur i szok termiczny, a potem delikatnie, stopniowo należy schładzać psa od głowy do szyi. Jeśli objawy wystąpią w czasie jazdy samochodem można otworzyć okna, włączyć klimatyzację. Aby jak najszybciej zorganizować pomoc dla psa warto zadzwonić do lecznicy weterynaryjnej i uprzedzić, że wieziemy zwierzę z objawami udaru cieplnego.
Dla nas taka wiedza jest bardzo ważna, dlatego powyższe informacje wozimy zawsze ze sobą i mamy przyczepione w widocznym miejscu w domu.
Zdjęcia: pixabay.com