Mam wśród swoich bliskich przyjaciół osobę, która cierpi na wyjątkowo uciążliwe migreny. Dlatego mogę powiedzieć, że przynajmniej teoretycznie wiem czym różni się standardowy ból, a nawet częste bóle głowy od migreny, która może pokonać największych twardzieli. Co nie zmienia faktu, że swoje, bynajmniej niemigrenowe bóle, odczuwam jako bardzo dotkliwe i męczące.
Karuzela pogodowa…
Niestety jest tzw. meteopatką, co w moim przypadku oznacza niezbyt miłe reakcje organizmu na poważniejsze zmiany pogody. Łatwo sobie wyobrazić jak czuję się tego lata, kiedy to mamy za oknem prawdziwy kalejdoskop – od tropików po chłodną północ. Są upały i burze, chłodne dni i duszne wieczory. Zdarza się, że jednego dnia mamy pełną paletę pogodowych kaprysów, czyli jak w Bollywood – czasem słońce czasem deszcz. Dla mnie oznacza to częste bóle głowy, kiepskie samopoczucie, problemy ze snem i zmęczenie następnego dnia Dla otoczenia kapryśna aura to wyraźny znak, że lepiej omijać mnie szerokim łukiem.
… a głowa boli
Najbardziej uciążliwym sygnałem nadchodzących czy przebiegających pogodowych zawirowań jest ból głowy. Odczuwany szczególnie na okoliczność spadków ciśnienia. Choć dokucza mi również, kiedy na zewnątrz szaleje upał i jest duszno. Przysłowiowa cisza przed burzą praktycznie zawsze objawia się u mnie bólem, który kojarzy mi się z zaciskaniem ciasnej obręczy na umęczonej głowie. Poczytałam co nieco o samej specyfice bólu , więc wiem, że całe nasze ciało, organizm są szczodrze wyposażone w receptory bólu, na które działają różne czynniki. I choć mam świadomość że ból jest sygnałem ostrzegawczym, nie bardzo wiem jak go zinterpretować… wyprowadzić się do kraju, w którym nie ma wahań pogody??? Raczej niemożliwe.
Sprawdzone – polecam
Póki co skupiam się zatem na łagodzeniu dolegliwości. Moją reakcją na ostrzegawcze sygnały ze strony organizmu jest wygospodarowanie czasu na relaks, najlepiej na sen. I zawsze mam pod ręką – czyli w torbie, w apteczce, gdziekolwiek jestem, skuteczne sprawdzone środki przeciwbólowe. Już od dawna jest to popularna Aspiryna, którą poleciła mi koleżanka. Szczerze mówiąc do tego czasu kojarzyłam Aspirin głównie z przeziębieniami, leczeniem infekcji, zbijaniem gorączki. Tymczasem okazuje się, ze np. Aspirin Ultra Fast czy najnowsza Aspirin PRO to prawdziwe błogosławieństwo na zbolałe skronie. Nowe tabletki albo granulat nie tylko uśmierzają ból szybciej, ale także łagodnie obchodzą się z moim żołądkiem. Dzięki temu mogę poczuć ulgę, kiedy ból głowy mija, bez zamartwiania się o problemy żołądkowe.
Zdjęcia: shutterstock