W tym roku postanowiłyśmy z siostrą zaszaleć w temacie prezentu dla rodziców. Tym bardziej, że tuż po Nowym Roku przypada okrągła 35 rocznica ich ślubu… Zastanawiałyśmy się długo, pomysły były bardzo różne. Na szczęście porozumienie zostało wypracowane, co jest godne podziwu, biorąc pod uwagę nasze „konflikty” z czasów nastoletnich.
Gwiazdkowo-jubileuszowe dylematy
35 lat to niezły staż, ale na pewno łatwiej kiedy ma się wspólne zainteresowania i… dużo cierpliwości, jak nasz tato. Wspólnie i razem seniorzy lubią podróżować i uwielbiają dobrą kuchnię – w restauracjach, lokalnych gospodach i oczywiście własną. Mogę z dumą powiedzieć, że dzieła naszych rodziców to często gęsto cuda kulinarne.
W związku z powyższym, po wielu dyskusjach zestaw prezentowy, gwiazdkowo – jubileuszowy to „wypasione” garnki (cytując mojego siostrzeńca) oraz urocza kolacja w jakimś miłym miejscu. Myślałyśmy również o czymś w rodzaju spa dla par itp. Pomysł fajny, ale stwierdziłyśmy, że nasze kochane łasuchy chętnie posiedzą przy dobrym menu i równie dobrym winie.
Prezent na szóstkę z plusem
Wybór restauracji był dla nas dość oczywisty – ostatnio szanowna starszyzna zajada się sushi, więc przy japońskich specjałach spędzą rocznicowy wieczór. Nieco więcej zamieszania wywołała oczywiście kwestia naczyń, ale ostatecznie szalę zwycięstwa przeważyło połączenie jakości, designu i zdrowego podejścia do gotowania. Wybrałyśmy naczynia marki Philipiak, które co prawda nie należą do tanich, ale jako szczęśliwa posiadaczka patelni tej marki, wiem że warto zainwestować…
Dla naszych rodziców to prawdziwy raj w kuchni –
naczynia, w których ugotują zdrowo, smacznie, bezpiecznie i z zachowaniem wszelkiego dobra
, które jest np. w warzywach albo kaszach (a wariacje na temat kasz to nasza rodzinna słabość). Używając garnków Philipiak można gotować kaszę i ryż w bardzo specyficzny sposób. Najpierw praży się ziarna na sucho, potem zalewa wodą. Gotowanie trwa krócej, przez część czasu kasza/ryż „dochodzi” w wysokiej temperaturze. Próbowałam tak przyrządzanej kaszy jaglanej, rarytas! Podobnie – w małej ilości wody – można gotować albo parować warzywa, które nie tracą witamin i smaku.
Oczywiście dla estetów kulinarnych i wielbicieli spędzania czasu w kuchni, powodem do zachwytu będzie też design naczyń, a kiedy dowiedzą się, że naczynia są antybakteryjne, antyalergiczne… no cóż przewidujemy, że prezent będzie strzałem w dziesiątkę.