Większość z nas narzeka na jesień, bo pogoda nie taka, zimno, deszczowo, a dni coraz krótsze. Oczywiście jest w tym sporo racji. Polska złota jesień to na ogół kilka, czasem kilkanaście dni słonecznej pogody. A poza tym, wiadomo – szary listopad. Dla mnie jesień to nie tylko katar i zmarznięte stopy. To również idealny czas na domowe przetwory, które będą jak znalazł, kiedy zrobi się naprawdę zimno, śnieżnie lub deszczowo.
Jesień to czas na przetwory
Wczesna jesień przestawia nas mniej lub bardziej delikatnie na kiepską aurę i coraz mniej słońca. Dlatego co roku staramy się zamknąć to słońce w słoiku i cieszyć się nim w listopadzie, grudniu czy styczniu. Wrzesień, październik to czas, kiedy na straganach królują moje ulubione warzywa i owoce. Jest kolorowo i smacznie za sprawą różnych odmian jabłek, śliwek, gruszek. Oko i podniebienie cieszą pomidory, ogórki, cukinie, papryka. To czas, kiedy wyciągam zapiski, które wręczyła mi (i co roku uzupełnia) moja mama i gotuję, smażę, mieszam, napełniam słoiki i nie mogę doczekać się, kiedy skosztujemy naszych domowych przetworów.
Pomidorowe słońce zamknięte w słoiku
Jednym z naszych ulubionych przysmaków są suszone pomidory. Jak wiadomo nie należą do najtańszych, a sprawdzają się w wielu smakowitych potrawach. A zatem voila! Przepis, z którego chętnie korzystam:
Potrzebne będą oczywiście dobre, dojrzałe, soczyste pomidory (ok. 4 kg). Do tego 2 szklanki oleju, czosnek (kilka ząbków, jak kto lubi), 1-2 papryczki chili. Do smaku sól i zioła – tymianek, bazylia, oregano (najlepiej świeże).
Pomidory należy umyć, osuszyć, pokroić na połówki i pozbawić nasionek. Następnie układam je w piekarniku nagrzanym do 50°C. Układam je skórką do dołu i lekko solimy. Takie podsuszanie powinno trwać z przerwami ok. 16 godzin, ale sprawdzam jak się wysuszają. Powinny się redukować, ale pozostać elastyczne. Kiedy pomidorki są już gotowe, przygotowuję dodatki – obieram czosnek, a papryczki kroję i wyciągam pestki. W każdym słoiczku umieszczam kawałek papryki, czosnek i ciepłe pomidory oraz świeże zioła. Taką kompozycję zalewam ciepłym olejem. Zakręcam słoik i ustawiam wieczkiem na dół, aby ostygł…
Polecam, palce lizać!
Samo zdrowie – papryka i miód
Kolejny jesienny przebój to oczywiście papryka. Ja rozkoszuję się wersją w zalewie miodowej.
Poza papryką (ok. 2 kg) potrzebujemy 5 szklanek wody, szklankę winnego octu, ¾ szklanki cukru, 2 łyżki miodu, sól (1 łyżka) i 2 łyżki oleju. Ponadto – czosnek, pieprz i estragon. Zalewę przygotowuję z wody, octu, oleju, cukru i miodu. Należy ją zagotować. Paprykę kroję w dość szerokie paski i umieszczam w słoiku, poza tym dodaję czosnek, kilka ziarenek pieprzu i estragon. Następnie zalewam i gotuję (wekuję) przez ok. 15 minut. I gotowa, a jaka smaczna!
Oczywiście przepisów na warzywne rarytasy jest dużo więcej. Przygotowujemy smakowite ogóreczki na ostro oraz domowy przecier na zupę. W tym roku planuję również zadebiutować z przetworami z cukinii…
Zdjęcia: shutterstock, pixabay, doctoroz.com