Nie bez powodu uchodzę za osobę rozsądną, rozważną i ostrożną… w granicach rozsądku. Dotyczy to praktycznie wszystkich obszarów życia – pracy, finansów, zakupów, przyjaźni. No może poza bezkrytycznym uwielbieniem dla naszej małej czworonożnej przyjaciółki Astry:). Tymczasem moja własna siostra uznała, że coś z moją rozwagą nie tak, ponieważ korzystam czasem z pożyczek pozabankowych…
Rozsądny wybór
Owszem, zgadza się, zdarza mi się pokrywać chwilowe niedobory albo większe wydatki poprzez popularne chwilówki, pożyczki przez internet dostępne praktycznie od ręki. I tu poczuwam się do obowiązku odczarowania niezbyt pochlebnej opinii o tego rodzaju produktach finansowych.
Prawda jest taka, że podobnie jak w przypadku każdej innej oferty, również pożyczki pozabankowe mogą gorszej i lepszej „jakości”. Warto jednak wiedzieć, że jeśli korzysta się (tak jak ja) ze sprawdzonych, renomowanych firm, jest to naprawdę idealne rozwiązanie przejściowych problemów z płynnością. Oczywiście pożyczka z firm takich jak chociażby preferowany przeze mnie Vivus, nie jest rozwiązaniem w przypadku wielkich inwestycji – zakupu mieszkania czy samochodu. Zresztą pożyczkodawca nawet nie konkuruje z bankami w tym obszarze. Moje szybkie pożyczki, które podreperowują budżet przed rozliczeniami za wykonane zlecenia albo przed urlopowymi wydatkami, to kilka niewielkich rat spłacanych w krótkim okresie czasu.
Promocyjnie i precyzyjnie
Dla mnie, jako potencjalnego pożyczkobiorcy, istotne znaczenie mają zarówno atrakcyjne i korzystne oferty, jak i bardzo jasne, czytelne zasady. Na uwagę zasługuje np. pierwsza pożyczka bez prowizji, bez oprocentowania. Jest to z pewnością interesująca propozycja, dzięki której Vivus pozyskuje tzw. nowych klientów. Jestem najlepszym przykładem na to, że współpraca układa się naprawdę dobrze – zdarza mi się przecież mała pożyczka od czasu do czasu. Nawet jeśli nie jest to już kusząca pierwsza pożyczka bez prowizji. Za to kolejne pożyczki mogą dotyczyć już coraz większych kwot.
Wybierając firmę pożyczkową brałam również pod uwagę rzetelny, precyzyjny opis warunków oraz minimum formalności. Przyznam, że spodobał mi się uczciwy i zachęcający wykaz wszelkich zasad, procedur. Łącznie z konsekwencjami braku spłaty oraz cennymi wskazówkami, np.
czy pożyczka Vivus jest dla ciebie
lub kiedy nie powinno się sięgać po takie dofinansowanie..
Zafundowałam siostrze wykład na temat finansowego rynku pozabankowego, a także pokazałam na realnym, swoim przykładzie, że to działa. Przy okazji wydało się, że już kilka razy korzystałam z takiego zastrzyku gotówki. Jako osoba dość sceptyczna i powściągliwa, moja siostra oczywiście miała mnóstwo pytań oraz wątpliwości. Niemniej jednak na zakończenie rozmowy przyznała, że może nawet skorzystałaby z opcji pierwszej pożyczki bez prowizji, np. po powrocie z urlopu, kiedy na koncie i w portfelu robi się jakby pusto.
Zdjęcia - shutterstock, vivus.pl