O tym, że mamy pieska wiedzą chyba wszyscy. Przede wszystkim dlatego, że przechwalam się Astrunią gdzie tylko się da. Jakby nie patrzeć nasza przyjaciółka na czterech łapach jest naprawdę uroczym i mądrym pieskiem. Jako szczęśliwi posiadacze czworonoga musimy teraz zaplanować urlopowy wyjazd w nieco szerszym gronie.
Wakacje w trójkę
Nie bierzemy w ogóle pod uwagę opcji wyjazdu bez Astry. Nawet jeśli mielibyśmy dla niej godnych zaufania opiekunów, jak najbardziej chcemy spędzić urlop z naszą psinką. Ponadto decyzja o adopcji psa była przez nas przemyślana i uwzględniała kwestię ewentualnych wspólnych podróży. A zatem słowo się rzekło, kobyłka u płotu, trzeba przygotować się teoretycznie, praktycznie i organizacyjnie do pierwszego urlopu w trójkę.
Jako osoba dość dobrze zorganizowana już jakiś czas temu zainteresowałam się tematem, zarówno w kontekście logistyki, przyzwyczajania psa do podróży, jak i możliwości wypoczynku z psem. W naszej małej ekipie ja jestem odpowiedzialna za spacery z Astrą, ponieważ to ja preferuję zdrowy ruch i długie przechadzki. Natomiast małżonek wziął odpowiedzialność za przyzwyczajenie Astry do podróżowania samochodem. Na coraz dłuższych trasach i w bezpiecznym transporterze przypiętym pasami. Nie bardzo dopuszczam inną formę przewożenia psa. Ze względu na bezpieczeństwo wszystkich osób (i psa) jadących samochodem.
Bagaż podręczny czworonoga
Przygotowałam sobie również wytyczne dotyczące bagażu – podręcznego i tego niezbędnego w czasie naszego urlopu. Oczywiście pies powinien być zdrowy, zaszczepiony, zabezpieczony przed kleszczami. Zabieramy też książeczkę zdrowia psa. Jeśli chodzi o podręczny ekwipunek, należy pamiętać oczywiście o smyczy, szelkach albo obroży z adresatką – identyfikatorem. Warto mieć również kaganiec, nawet jeśli pies jest uosobieniem spokoju i łagodności, tak jak Astra. W samochodzie pies znajduje się w transporterze, w którym warto umieścić ulubiony kocyk. Pod ręką mamy także miskę, wodę, trochę karmy, papierowe ręczniki, torebki na psie odchody.
Zaletą podróżowania samochodem jest możliwość robienia dowolnej ilości przerw. Co jest ważne nie tylko dla kierowcy, ale także dla czworonożnego pasażera. Należy jednak pamiętać, że nawet najmądrzejszego i najlepiej ułożonego psa wyprowadzamy z auta na smyczy. Znajduje się przecież w nowym miejscu, nowym otoczeniu, po stresującej podróży.
U celu podróży
Wydawało mi się, że sporym wyzwaniem będzie znalezienie ośrodków, w których można przebywać z psem. Tymczasem okazało się, że coraz więcej ofert noclegowych to propozycje dla miłośników zwierząt. W niektórych ośrodkach psy (szczególnie małe) są mile widziane bez dodatkowych opłat
Oczywiście pamiętamy o tym, że pies musi oswoić się z nowym miejscem, pilnujemy go zatem bardzo uważnie. W bagażu mamy zawsze karmę, ewentualne leki, środki na kleszcze i pchły. Spacerujemy z psem ile się da, poznajemy okolice i zawsze sprzątamy po naszym pupilu, również na urlopie:)
Zdjęcia: Shutterstock, Pinterest