Kwietniowe święta wielkanocne, majowy nieco dłuższy weekend, a za chwilkę znów teoretyczna szansa na nieco dłuższy wypoczynek. Czerwcowe święto Bożego Ciała oznacza bowiem możliwość zorganizowania sobie tzw. długiego weekendu. W moim przypadku oznacza to zdecydowanie więcej pracy, ale także ogromną satysfakcję jaką daje sprawianie przyjemności bliskim osobom.
Weekend w wersji oszczędnej
Oczywiście jak spora część społeczeństwa, również ja oraz mój zapracowany małżonek, wykroiliśmy z zawodowych terminarzy tych kilka wolnych dni na okoliczność dłuższego weekendu. Myli się jednak ten kto sądzi, że będziemy relaksować się i łapać pierwszą opaleniznę nad jeziorami albo nad morzem. Nie planujemy również zwiedzania wrocławskiej lub gdańskiej Starówki ani kontemplowania bieszczadzkich pejzaży. Co jest poniekąd zrozumiałe, ponieważ mamy za sobą i przed sobą wydatki na aranżację mieszkania oraz edukację językową.
Przyjemnie i praktycznie w plenerze
Niemniej jednak czerwcowy długi weekend mamy zamiar spędzić nader aktywnie, pożytecznie, przyjemnie oraz na łonie natury. Wybieramy się w ukochane działkowe plenery moich rodziców, gdzie będziemy skutecznie łączyć przyjemne z pożytecznym. Przyjemnie, bo na łonie natury, bo z rodziną, a nasza ukochana czworonożna przyjaciółka Astra, będzie szaleć na zielonej trawce. Pożytecznie, bo zaplanowaliśmy odnowienie, pomalowanie tarasu, porządki w domu oraz skoszenie niemałej działki moich rodziców. Oczekuję w związku z tym ładnej pogody – bez deszczu, gdyż będziemy pracować na zewnątrz, słonecznej, aby słonko miało szansę opalić moje blade pozimowe ciało (oczywiście zabezpieczone kremem z filtrem).
Relaks, spacery i rozkosze grillowania
Co poza tym? Tradycyjne spacery wśród łąk i lasów, rodzinne rozgrywki w badmintona, rowerowe przejażdżki. Oczywiście jak przystało na działkowe Polaków spotkania, będzie grillowanie. Małżonek już zaciera ręce i traktując weekendowy wypad na działkę jako zasłużoną przerwę w swojej zdrowej diecie. Jak sobie pomyślę ile pracy czeka na nas na działce, bez wyrzutów sumienia udzielam mu kilkudniowej dyspensy na rozsądne i niskokaloryczne odżywianie.
Zdjęcia: Shutterstock, Pinterest